MACEDONIA - Popova Kula, Heraclea, Kalishta, Ohrid, Rajcica, Bigorski, Tetovo, Kanion Matka, Skopje


Macedonia, piękna Macedonia. Tak piękna, że w krótkim czasie razem z Margitą byłam tam dwa razy. Pierwszy raz podczas wyjazdu do Czarnogóry i Albanii, a drugi raz po roku, podczas wyjazdu do Bułgarii i Serbii. Postanowiłam więc dwa krótkie pobyty w Macedonii połączyć w jedną „historię”.
Podczas dotychczasowych wyjazdów do tego kraju udało nam się zobaczyć takie miejsca jak: Popova Kula, Heraclea, Tetovo, Rajcica, Bigorsk, Canyon Matka, Skopje, Kalishta oraz dwukrotnie Zatokę Kości i Ohrid (Ochryd lub Ochrydę, jak kto woli).




Na zachód od miasteczka Demir Kapija położona jest Winiarnia Popova Kula. Jej winnice położone są na południowym zboczu góry Veliko Brdo (Wielka Górka). 

Popova Kula specjalizuje się w wyrobie win z lokalnych macedońskich szczepów.


Winnica przyjęła nazwę Popova Kula (Wieża Popa) od nazwy wieży, która niegdyś służyła jako punkt kontrolny na starym rzymskim szlaku. Podczas pobytu w Popovej Kuli mogłyśmy przyjrzeć się m.in. etapom  powstawania wina.
 
Winiarnia posiada własne laboratorium, w którym dokonuje się niezbędnych analiz winogron i wina. Wino przechowywane jest w beczkach wyprodukowanych z dębu pochodzenia amerykańskiego, francuskiego, węgierskiego i macedońskiego.



Nie obyło się też bez degustacji i zakupów....


Jeśli ktoś jest ciekawy jak tu wygląda, polecam jeden z odcinków „Makłowicza w podróży”.


Potem zwiedziłyśmy Herakleia Lynkestis (leżącą 5 km od Bitoli). Miasto zostało założone w IV wieku p.n.e. przez twórcę potęgi macedońskiej – Filipa II. Niektórzy twierdzą, że w czasach swego rozkwitu Herakleia była większym miastem niż Ateny. Herakleia zaczęła tracić na swoim znaczeniu  w II wieku p.n.e., po podbiciu Macedonii przez Rzym. Po trzęsieniu ziemi, które miało miejsce na początku VI wieku miasto wyludniło się.


Z czasów rzymskich zachował się tu amfiteatr odnaleziony przez archeologów dopiero w 1968 roku,


i kilka pomników oraz piękne mozaiki.

Tuż koło Ohridu, w którym za każdym razem zatrzymałyśmy się na noc, znajduje się Kalishta
W pionowej skale ponad zabudowaniami nowego monastyru nad samym brzegiem jeziora Ochrydzkiego  mieści się cerkiew św. Bogarodzicy. Aby do niej wejść należy przejść najpierw korytarzami współczesnego klasztoru, następnie przekroczyć nisko osadzone w kamieniu wrota. Na dwóch poziomach znajdują się trzy kute w kamieniu, pozbawione jakichkolwiek udogodnień, cele: dwie mniejsze o powierzchni ok. 2 m²  oraz jedna o większych rozmiarach usytuowana powyżej. Za nimi znajduje się cerkiew św. Bogarodzicy. Powstała ona w XIV wieku. Jej wnętrze zdobią liczne, dobrze zachowane freski przedstawiające między innymi św. Cyryla i św. Metodego, św. Klimenta Ochrydzkiego, Narodzenie Pańskie, Chrzest w Jordanie czy Zmartwychwstanie.


Dziś, prócz skalnej cerkwi, w Kalishta znajduje się także współczesny monastyr z dwoma świątyniami (Narodzenia NMP z 1977 roku oraz św. Piotra i św. Pawła z 1990 roku) i zabudowaniami mieszkalnymi.


Z Kalishty udałyśmy się do Ohridu, który jest najładniejszym miastem Macedonii (nie tylko według nas, bo zachwycał się nim również Robert Makłowicz). Ohrid położony jest na stokach wzgórz opadających do Jeziora Ochrydzkiego. Miasto i Jezioro Ochrydzkie od 1980 roku wpisane jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
A skąd nazwa miasta? Jak głosi legenda nazwa „Ohrid” pochodzi od zachwyconych ludów słowiańskich, którzy wkraczając na ten teren zaniemówili z wrażenia, a pierwsze słowa, które wypowiedzieli brzmiały właśnie „och, rid!” co znaczy (och, wzgórze!). Po raz pierwszy słowiańska nazwa miasta pojawiła się w 879 roku.






Do Ohridu jeszcze przed 900 rokiem przybyli wypędzeni z Moraw uczniowie Cyryla i Metodego, Naum i Kliment. Właśnie tutaj Kliment z Naumem założyli uniwersytet, a z Ohridu uczynili centrum kultury słowiańskiej. To tu, podobno, Kliment wymyślił prostszy od głagolicy alfabet słowiański i pismo to nazwał - na cześć swego nauczyciela - cyrylicą.





Ohrid nazywany jest Słowiańską Jerozolimą. Legenda głosi, że w średniowieczu w murach miasta istniało 365 kaplic z czasów bizantyjskich, bułgarskich i serbskich (każda na jeden dzień roku kalendarzowego).


Udając się na wzgórze po drodze zwiedziłyśmy cerkiew św. Sofii. Cerkiew ta została wybudowana na fundamentach starej budowli sakralnej w czasach wielkiej misji św. Cyryla i św. Metodego. Najprawdopodobniej w czasach Samuela cerkiew służyła jako katedra.
Cerkiew św. Sofii jest największym i najważniejszym zachowanym kulturalno-historycznym pomnikiem Ohridu. Po odkryciu fresków spod kilku warstw tynku i farby, okazało się, że to co z nich pozostało reprezentuje kompletną ikonografię cerkwi w XI wieku.
Na przestrzeni wieków cerkiew zmieniała kilkukrotnie swoje przeznaczenie: była cerkwią soborową arcybiskupstwa ochrydzkiego, następnie przekształcono ją w meczet, potem w magazyn, a w 1912 roku zaczęła ponownie pełnić funkcję cerkwi.


W okolicy cerkwi można spotkać rodzinę żółwi.

Jezioro Ochrydzkie, obok jeziora Bajkał, Titicaca, Jeziora Wiktorii i Malawii jest jednym z najstarszych zbiorników wodnych na świecie. W ⅓ należy do Albanii, a w ⅔ do Macedonii. W najgłębszym miejscu sięga 289 metrów, dzięki czemu jest najgłębszym jeziorem na Bałkanach.



W drodze do Twierdzy Samuela (Samuila) odwiedziłyśmy warsztat tradycyjnego czerpania papieru.




Nad miastem góruje twierdza cara Samuela z przełomu X i XI wieku. W tym czasie Ohrid był stolicą Macedonii. Ochrydzka twierdza jest jedną z największych na terytorium Republiki Macedonii.


Swoimi murami o długości 3 kilometrów obejmuje prawie całe wzgórze ochrydzkie.  Do starej części miasta wchodziło się przez 3 bramy.

Teatr antyczny to jedyny zachowany w Macedonii teatr z czasów helleńskich. (Pozostałe teatry pochodzą z późniejszych czasów panowania rzymskiego.) Teatr znajduje się pod Twierdzą Samuela w pobliżu Górnej Bramy, jedynej która zachowała się do obecnych czasów.
W teatrze do dziś odbywają się przedstawienia i występy rozmaitych artystów. To właśnie tu co roku organizowana jest tu impreza „Ochrydzkie Lato”.

Na zachód od dzielnicy rybackiej Kaneo w Ochrydzie wysoko nad jeziorem znajduje się cerkiew św. Jana Kaneo. Cerkiew ta musiała istnieć już przed 1447 rokiem, gdyż w napisie zachowanym na freskach w cerkwi śv. Konstantin i Elena w Ochrydzie wspomniane jest pole ze wsi Leskoec, jako majątek cerkwi św. Jovan Kaneo, graniczącym z majątkiem cerkwi św. Konstantin i Elena.






Wielokrotnie próbowano odnowić cerkiew i dobudować aneksy z północnej, południowej i zachodniej strony. Nie przetrwały one jednak do dziś.
Z punktu widzenia ikonografii cerkiew Sv. Jovan Kaneo przynosi dużo informacji na temat średniowiecznego malarstwa Macedonii. Do dziś zachowało się wiele oryginalnych fresków.






Wyżej, na wzgórzu Plaośnik znajduje się cerkiew św. Klimenta, która została wybudowana w 2003 roku. Nazwana tak została na cześć św. Klimenta Ochrydzkiego, który pierwotnie wybudował tutaj w 863 roku pięcionawową bazylikę wczesnochrześcijańską na cześć św. Pantelejmona. Po śmierci (w roku 916) św. Kliement został pochowany w podłodze cerkwi, w grobie, który sam wcześnie przygotował. Cerkiew św. Pantelejmona została kilkukrotnie odnawiana aż do XV wieku, kiedy została zniszczona przez Turków i na jej fundamentach wybudowano meczet znany jako Imaret-meczet.


Kolejna cerkiew - Presveta Bogorodica Perivleptos - pochodzi z 1295 roku. Ten rok został utrwalony na jednym z fresków. Cerkiew została wybudowana na planie krzyża wpisanego w przestrzeń prostokątna, podobnie jak wiele budowli bizantyńskich. Materiałem był kamień, wapń i cegły a dzięki ich kombinacji uzyskano różne efekty ozdobne.




Z Ohridu popłynęłyśmy do Zatoki Kości. Zatoka ta została odkryta przypadkowo przez nurków. Muzeum na wodzie to rekonstrukcja osady z końca epoki brązu i początku epoki żelaza. Zbudowana została na drewnianym podeście i palach wbitych w dno Jeziora Ochrydzkiego. Składa się z kilkunastu chat, ulepionych z gliny i urządzonych tak, jak to wyglądało w dawnych czasach. Kiedy rozpoczynano tu badania archeologiczne, natrafiono na ogromną liczbę kości zwierzęcych. Stąd też zapewne pochodzi nazwa Zatoki.





Około 30 kilometrów od Ohridu i jednocześnie kilka kilometrów za osadą, tuż pod granicą z Albanią znajduje się Klasztor prawosławny Św. Nauma. Został on wzniesiony na wysokiej skale, tuż przy jeziorze. Klasztor został założony w 905 roku przez św. Nauma (ucznia św. Cyryla i św. Metodego). Pierwszą cerkiew poświęcił on w tym miejscu świętym Archaniołom Michałowi i Gabrielowi. Cerkiew powstała na planie triconchos (swym zarysem przypominającym trójlistną koniczynę).


Św. Naum po śmierci w 910 roku został pochowany w jednej z kapliczek monastyru. Legenda głosi, że jeśli ktoś pochyli się w milczeniu nad grobem świętego, będzie mógł usłyszeć bicie jego serca.


Dzisiejsza cerkiew była budowana i wielokrotnie rozbudowywana między XVI a XVII wiekiem. Kopuły przykrywające świątynie pochodzą z XVIII wieku. Freski zdobiące centralną część cerkwi oraz kaplice, gdzie pochowano św. Nauma zostały wykonane w 1806 roku. Ich autorem był mistrz Trpo z Korczy (Albania). Nad grobem św. Nauma znajduje się kompozycja „Zaśnięcie Nauma”. Z namalowanych figur można wyróżnić św. Cyryla i św. Metodego, uczniów: św. Klimenta, Gozarda, Angelareho i Sawy, a także figurę jednego z zakonników, młodego, bez brody i wąsów, którym według badań dr Cvetana Grozdanova był Lavrentij, jeszcze jeden z uczniów słowiańskich świętych, Cyryla i Metodego.

Niestety w czasach, gdy ziemie te należały do Imperium tureckiego cerkiew została zburzona. Macedońskie kroniki wspominają o wielkim pożarze, jaki dotknął klasztor w nocy z 2/3 lutego 1875 roku. Niemal całkowicie spaliły się wtedy budynki mieszkalne otaczające cerkiew. Na posadzce dzisiejszej cerkwi zobaczyć można linie wykonane z białego i czarnego marmuru. Jest to zarys starej świątyni. Dużą wartość artystyczną i historyczną stanowi ikonostas, wyrzeźbiony w 1711 roku. Wtedy powstały też ikony, będące dziełem malarza zakonnika Konstantina, co zaznaczone jest na głównej ikonie Chrystusa.

W przedsionku cerkwi znajdują się pozostałości dwóch kolumn, na których widoczne są fragmenty napisów cyrylicą i głagolicą powstałe w X i XII wieku. Napisy te, pozostawione przez osoby duchowne, są ważnym świadectwem o najstarszym piśmie słowiańskim (głagolicy i cyrylicy) regionu ochrydzkiego.  

Niedaleko cerkwi św. Nauma znajduje się cerkiewka św. Petki, patronki kobiet. Na tyłach cerkwi znajduje się źródełko z cudowną mocą. 
 


Będąc w tym miejscu warto udać się również na rejs po źródłach rzeki Czarny Drim.


 W pobliskiej okolicy stoi wiele straganów, na których można kupić wyroby regionalne. My osobiście polecamy miód. Miłośniczki biżuterii mogą też skusić się słynne perły ochrydzkie. Nie są to jednak naturalne perły.
Jedni mówią, że perły wyrabiane są z ości rybek pływających w Jeziorze Ochrydzkim. Legenda głosi, że na początku XX wieku pewien cudzoziemiec, który przyjechał do Ochrydu, zdradził sekret wytwarzania takich pereł jednej z rodzin, w podzięce za gościnę. Rodzina Talevi zaczęła je produkować około 1920 roku. Później sprzedano sekret innej rodzinie. Sekret jest przekazywany z pokolenia na pokolenie. Od tamtej pory tylko w sklepach należących do klanów Talevi i Filevi można nabyć „prawdziwe perły”. Wszystkie pozostałe stragany oferują jedynie podróbki.
Inni mówią, że perły wytwarzane są z muszli małż żyjących w Jeziorze Ochrydzkim, nazywanych „Sedefna Szkolka” Macica perłowa tej muszli jest mielona, a następnie mieszana z łuskami małej rybki z tego jeziora, nazywanej „Plaszica” (plashica, lub plasica). Plasica to najmniejsza (o długości ok. 10 centymetrów) i najstarsza, endemiczna rybka zamieszkująca wody macedońskiego jeziora. Następnie postępuje się identycznie jak z tworzywem sztucznym: odlewa potrzebny kształt, zabarwiając go… farbami.

Jadąc z Ohridu do Skopje odwiedziłyśmy na terenie Parku Narodowego Mavrovo żeński klasztor św. Jovan Pobedonosec w Rajcicy



i męski monastyr św. Jovana Predtecza Bigorskiego (klasztor Jana Chrzciciela) z XVIII - XIX wieku.



Na temat powstania klasztoru św. Jana Chrzciciela istnieje kilka różnych historii. Jedna z nich zgodna z zapisami kroniki klasztornej, przepisanej (ze starszej wersji) w 1833 roku, głosi, iż pierwotny monastyr św. Jana założony został około 1020 roku, w miejscu gdzie została znaleziona ikona św. Jana Chrzciciela z trzema rękami. Ikona ta ma cudowną moc - trzecia dłoń służy do błogosławieństwa pielgrzymów. W XVI wieku klasztor został on doszczętnie zniszczony przez oddziały wojsk tureckich, prowadzących wówczas na tym terenie akcję przymusowej islamizacji wśród lokalnej ludności. Przez następnych niemal dwieście lat na miejscu wspaniałego monastyru stała jedyna ocalała malutka, kamienna cerkiewka. Sygnałem do odbudowy kompleksu klasztornego było przybycie tu w 1734 roku mnicha Iłariona. Niemal natychmiast rozpoczął on budowę nowego monastyru. W krótkim czasie monastyr stał się celem niezliczonych pielgrzymek. Mała, kamienna cerkiewka nie była już dłużej w stanie pomieścić wszystkich pielgrzymów, dlatego też w 1800 roku została wybudowana nowa klasztorna cerkiew. W cerkwi przechowywane są relikwie (fragment kości) św. Jana Chrzciciela. Całe jej wnętrze wraz z otwartym przedsionkiem zdobią kolorowe freski.

 

Oprócz przepięknych fresków zdobiących przedsionek oraz wnętrze, w cerkwi można podziwiać unikatowy ikonostas. Przy jego powstawaniu brało udział kilku rzemieślników, a ich pracą kierował wielki mistrz rzeźbiarski Petar Filipow ze wsi Garka. Prace nad ikonostasem trwały od 1829 roku przez sześć lat. W orzechowym drewnie zostały wyrzeźbione sceny ze Starego i Nowego Testamentu, przedstawiające 500 postaci ludzkich i 200 zwierzęcych. Ikonostas składa się z kilku poziomów. Na pierwszym, najniższym poziomie umieszczone są motywy roślinne i zwierzęce. Na drugim umieszczone są, zgodnie z zasadami prawosławia, odpowiednie ikony. Na trzeci poziom składają się zdobienia w postaci przedstawień aniołów, przeplatających się winorośli oraz innych motywów roślinnych. Wyżej znajdują się dwa rzędy ikon – pierwszy przedstawia najważniejsze święta chrześcijańskie, drugi wizerunki apostołów. Na samym szczycie ikonostasu umieszczony jest krzyż  przedstawiający Mękę Pańską.

Dziś odwiedzając monastyr można zobaczyć jego twórców, którzy umieścili swoje postacie w roboczych strojach i z narzędziami w dłoniach podczas tworzenia ikonostasu.
 

 Przed wjazdem do stolicy, zajrzałyśmy na chwilę do Tetovy.




W Tetovie można podziwiać Šarena Džamija. Jest to tzw. Kolorowy Meczet. Meczet został zbudowany w 1438 roku, według projektu Isaka Beja. Na dziedzińcu meczetu znajduje się ośmioboczne mauzoleum, w którym spoczywają fundatorki meczetu - siostry Hurshida i Mensure.

Zewnętrzne ściany meczetu pokrywają malowidła, które przypominają karty do gry. Zarówno ściany wewnątrz jak i na zewnątrz zdobione są motywami roślinnymi i geometrycznymi.


Niedaleko stolicy Macedonii znajduje się Kanion Matka. Utworzony on został na rzece Treska. 
W Kanionie Matka znajduje się kilka jaskiń o różnej wielkości i różnym wieku, wśród których najbardziej znane są jaskinie Vrelo, Krshtena i Ubava. Tylko Vrelo jest otwarta dla szerokiego grona turystów. Dostęp do niej jest możliwy tylko z wody. Płynąc rzeką podziwiałyśmy przepiękne widoki.

Vrelo jest jedną z pięciu najgłębszych jaskiń podwodnych na świecie: ma głębokość 212 metrów i obecnie czyni ją najgłębszą podwodną jaskinią na Bałkanach i drugą najgłębszą w Europie. Tuż pod nią jest wejście do innej jaskini – Podvrelo, która jest całkowicie zalana wodą. Speleolodzy nie przebadali jej jeszcze dogłębnie, ale przypuszczają, że ma około 500 metrów głębokości i jest najprawdopodobniej najgłębszą podwodną jaskinią na świecie. 


W kanionie znajduje się wiele kościółków i monastyrów, które kiedyś służyły jako schronienie dla ludzi uciekających przed Turkami.
My weszłyśmy do cerkwi św. Andrzeja, pochodzącej z XIV wieku. Cerkiew klasztorna należy do najlepiej zachowanych średniowiecznych cerkwi budowanych na planie krzyża.




Macedońską przygodę zakończyłyśmy dwudniowym pobytem w Skopje.

Pierwszego dnia w Skopje zobaczyłyśmy Twierdzę Skopsko Kale. Ta kamienna forteca znajduje się w najstarszej, historycznej części Skopje, nieopodal Starego Miasta. Forteca pochodzi prawdopodobnie z czasów rzymsko-bizantyjskich. Forteca zbudowana została przez cesarza bizantyjskiego Justyniana I. Do jej budowy wykorzystano kamienie pozostałe po zrujnowanym antycznym Skupi z VI wieku. W X i XI wieku twierdza została umocniona.
Wały obronne mają długość 121 metrów, a do dziś zachowały się trzy wieże - kwadratowa, prostokątna oraz okrągła.


W Skopje uwagę przyciągają meczety i łaźnie wybudowane za panowania tureckiego. Spośród ponad trzydziestu znajdujących się meczetów w Skopie, ja zwróciłam uwagę na meczet Murata Paszy, Mustafa Paszy, Sułatana Murata z Wieżą Zegarową oraz Isy Beja.

Meczet Murata Paszy znajduje się w starej części Skopje zwanej Stara Czarszija (czyli „rynek” lub tureckie „targowisko”). Stara Czarszija przez wieki była kilkakrotnie niszczona, m. in. przez wielkie pożary. Warto ją odwiedzić ze względu na swój orientalny klimat.



Na głównym placu w starej części stolicy można podziwiać wznoszącą się  białą bryłę meczetu Murata Paszy, pierwotnie wzniesionego w XV wieku, ale później zniszczonego i odbudowanego w 1802 roku.


To tutaj na placu obok meczetu Murata Paszy gotował w swym programie Robert Makłowicz.



Z kolei meczet Mustafy Paszy wzniesiony w 1492 roku znajduje się na wzgórzu dominującym nad Starym Bazarem. Jest on największą świątynią muzułmańską w Macedonii. Należy do najlepiej zachowanych budowli muzułmańskich w tym kraju. W każdej ze ścian świątyni znajduje się pięć okien. Do meczetu przylega mauzoleum, w którym znajdują się sarkofagi Mustafy Paszy i jednej z jego córek. W 1912 roku meczet przestał pełnić funkcje religijne, a w czasie I wojny światowej służył jako magazyn wojskowy. Meczet bardzo ucierpiał podczas trzęsienia ziemi w 1963 roku.


Na uwagę zasługuje również meczet Isy Beja, który wyróżnia się z powodu dwóch kopuł krytych ołowiem. Znajduje się poza Starym Miastem. Według napisu nad głównym wejściem, meczet został zbudowany w 1475 roku, jako dziedzictwo trzeciego osmańskiego gubernatora Skopje – Isy Beja. 


Meczet Isy Beja to również jedyna seldżucka świątynia w Europie. Z tyłu meczetu wznosi się wysoki na 34 metry minaret, a wokół meczetu zobaczyć można nagrobki imamów.



Udało się nam nawet wejść do środka tego meczetu.

 




Niedaleko meczetu Isy Beja znajduje się  meczet Sułatana Murata. Powstał on na gruzach chrześcijańskiej świątyni. Obok niego stoi wieża zegarowa  (sahat kula), pochodząca z połowy XVI wieku. Była to pierwsza taka budowla w całym Imperium Osmańskim. Mechanizm zegara sprowadzony został z Węgier.






Łaźnie tureckie są wyjątkowym zabytkiem muzułmańskiej świeckiej architektury. Najbardziej znanymi w Skopje są Daut Pasha Hammam i Cifte Amam.

Daut Pasha Hammam został zbudowany w roku 1466 z rozkazu wezyra Daud Paszy jako harem. Dopiero później budynek przekształcono w łaźnię miejską. Ma kształt prostokąta i jest zbudowany z dużych kawałków kamienia i cegły z masywnymi murami. Wnętrze zawiera 15 pomieszczeń. Dach pokryty jest kopułami w różnych rozmiarach. Umieszczono w nich niewielkie otwory w formie gwiazd, przez które dostaje się do wnętrza rozproszone światło.
Dziś Daut Pasha Hammam to nie tylko galeria, to wielofunkcyjne centrum kultury i sztuki. Odbywają się tu przedstawienia teatralne, projekty multimedialne, koncerty, premiery książek i inne imprezy kulturalne. Można tu oczywiście też podziwiać kolekcję obrazów macedońskich artystów z okresu XIV-XX wieku.

Cifte Amam został zbudowany przez Isa Bay w 1531 roku. Dziś służy jako galeria sztuki i wewnątrz znajduje się część wystawy Galerii Narodowej Macedonii.

Dziś po renowacji i odpowiedniej aranżacji wnętrz dawne łaźnie mieszczą Galerię Narodową Macedonii.

Więcej: http://www.travelin.pl/atrakcja-turystyczna/galeria-narodowa-macedonii
Copyright © Travelin.pl
Dziś po renowacji i odpowiedniej aranżacji wnętrz dawne łaźnie mieszczą Galerię Narodową Macedonii.

Więcej: http://www.travelin.pl/atrakcja-turystyczna/galeria-narodowa-macedonii
Copyright © Travelin.pl




Drugiego dnia skupiłyśmy się na zwiedzaniu nowej części stolicy no i przekroczyłyśmy słynny Kamienny Most. Ten średniowieczny, łukowy most na rzece Wardar łączy starą (turecką) i nowoczesną część miasta. Most o długości 214 metrów składa się z 12 półkolistych łuków. Pochodzi on prawdopodobnie z XV wieku i stanowi obecnie najważniejszą i najbardziej rozpoznawalną wizytówkę miasta.
W tej części miasta znajduje się kilka obiektów związanych z postacią Matki Teresy.

Matka Teresa (z Kalkuty) przyszła na świat 26 sierpnia 1910 roku w Üsküb (czyli dzisiejszym Skopje) jako Agnes Gonxha Bojaxhiu. W tym czasie region ten był częścią Imperium Osmańskiego. Obecnie aż trzy sąsiadujące ze sobą kraje – Kosowo, Albania i Macedonia – przyznają się do jej osoby. Zarówno w Tiranie, jak i Prisztinie powstały posągi tej katolickiej zakonnicy i laureatki pokojowej Nagrody Nobla za rok 1979 (cenionej przede wszystkim za pracę na rzecz biednych w indyjskich slumsach). Również wiele głównych dróg, lotnisk i budynków użyteczności publicznej w całym regionie nosi jej imię.


W centrum Skopje można zobaczyć wyznaczone granice jej pierwszego domu, o czym informuje pamiątkowa tablica.
Trochę dalej znajduje się Muzeum Majki Teresy. Otwarto je w 2009 roku. Budynek zaskakuje wyglądem, gdyż nawiązuje do historii jej życia: łączy elementy typowego XIX-wiecznego domu osmańskiego z kaplicą katolicką i ornamentyką indyjską.




Chodząc ulicami Skopje dotarliśmy do starego dworca kolejowego. Trzęsienie ziemi przetrwała wieża starego dworca kolejowego (pierwszego na Bałkanach), na której wskazówki zegara zatrzymały się na godzinie 5.17, czyli w chwili, gdy zaczął się kataklizm. I tę właśnie godzinę zegar wskazuje od 26 lipca 1963 roku. Podczas trzęsienia ziemi zniszczeniu uległo prawie 75% zabudowy miasta i zginęło ponad tysiąc mieszkańców. Wielu też było rannych.  Dla upamiętnienia tragicznych wydarzeń zachowano w niezmienionym stanie budynek Poczty Głównej i dworca, w którym mieści się obecnie muzeum. W odbudowie Skopje uczestniczyło 35 krajów, w tym również Polska.


Skopje uznawane jest za miasto pomników. „Jak się w jeden zapatrzysz, to się z drugim zderzysz”, tak mieszkańcy Skopje określają rozmieszczenie pomników na Plosztadzie.
Szczególne miejsce zajmują pomniki „poległych bohaterów macedońskich” powstające w ramach rządowego projektu „Skopje 2014”.


Największy i najdroższy jest pomnik-fontanna Aleksandra Macedońskiego.


Również i w Skopje swoją obecność zaznaczyli Cyryl i Metody,

ale jest też wiele pomników, które nie są tak monumentalne, ale zdobią miasto i można z nimi zrobić sobie zdjęcie...





Kiedyś spotkałam się z teorią, która mówiła, że jest co najmniej osiem powodów, aby poznać Macedonię. Pierwszy - to tajemnice przeszłości (legendy mówią, że tutaj znajduje się, nie odkryty jeszcze grób Aleksandra Wielkiego oraz Arka Przymierza). Drugi - to odkrywanie zapomnianej cywilizacji - rzeźby, w tym „Adam Macedoński” i „Magna Mater” sprzed 7 tysięcy lat, a także jedno z najstarszych, prehistorycznych obserwatoriów na ziemi. Trzeci - to spacer śladami wielkich królów - Filipa II Macedończyka, Aleksandra Wielkiego, Kleopatry. Czwarty - to odkrycie Macedonii biblijnej, drugiej ojczyzny chrześcijan, w której powstał Nowy Testament. Kolejny, piąty powód dotyczy tajników wiary. W monastyrze Rajcica znajduje się relikwia - fragment kości dłoni św. Jerzego, natomiast w monastyrze św. Bogorodica Precista - fragment Krzyża, na którym był ukrzyżowany Chrystus. Wspaniała, nieskażona cywilizacją przyroda - dzikie góry, rwące rzeki, czyste jeziora - to szósty powód, dla którego warto pojechać do Macedonii. Zabytki kultury, w tym wspaniała architektura - to siódma przyczyna... Najpiękniejszymi zabytkami w Macedonii są cerkwie i zespoły klasztorne kryjące niepowtarzalne dzieła malarstwa i rzeźby o tematyce sakralnej... ósmą natomiast są wspaniałe wina, których smak może przywrócić chęć do życia każdemu. Autor tej teorii niewątpliwie miał rację. Ja już z Margitą o tym wiem. Teraz i Wy spróbujcie się o tym przekonać...

Demir Kapija - Heraclea - Kalishta - Ohrid /Ochryda - Bay of Bones Museum  - Rajcica - Bigorski - Tetovo - Canyon Matka - Skopje


2 komentarze:

  1. Ostatnio w Polsce piłem wino Popouva Kula (czy jak to się pisze). Było nawet niezłe, ale bardziej mi się marzy od picia wina pojechać tam i zobaczyć to na własne oczy, chociażby to miejsce: http://merwinski.pl/ochryda-miejsce-inne-niz-wszystkie/
    Brzmi i wygląda cudnie! Tylko jak tam się dostać tanio?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ochryda (Ohrid) jest cudowna. Moim zdaniem to najpiękniejsze miejsce w Macedonii. Niestety najtańsze loty do Skopje, jakie spotkałam (tanimi liniami) to takie z przesiadką w Oslo. Analizując wiele ofert, najtaniej dostać się można autokarem z biurem podróży, przy okazji zwiedzając po drodze wiele miejsc. Można też pojechać samochodem, ale żeby się opłacało musi być grupka znajomych. Na szczęście ceny na miejscu są znośne.

      Usuń