Włochy: Wybrzeże Amalfitańskie - Amalfi i Positano


Nie można pojechać do Kampanii i nie zobaczyć choć części Wybrzeża Amalfitańskiego. Nie można... My wybraliśmy się do Amalfi i Positano.

Do Amalfi wypłynęliśmy z portu w Salerno. 


Amalfi to stolica wybrzeża, która dała jemu nazwę. Mieszka w niej około 7 tysięcy mieszkańców. Wybrzeże Amalfitańskie jest bogate w historię i sztukę, a w 1997 roku zostało wpisane na listę Dziedzictwa Światowego UNESCO.


Legenda głosi, że Herkules zakochał się w nimfie o imieniu Amalfi. Ta jednak zmarła, a zrozpaczony Heros przemierzał świat w poszukiwaniu godnego miejsca na wieczny spoczynek dla ukochanej. W końcu trafił na ukryte pośród skał wybrzeże, które oczarowało go do tego stopnia, iż na cześć ukochanej nazwał je Amalfi i wybrał je na miejsce pochówku dla nimfy.


Dziesięć wieków temu na krótko Amalfi stała się potęgą, przejmując monopol na handel na Morzu Śródziemnym od Arabów. 
Amalfitańczycy opracowali pierwszy kodeks morski Tavole amalfitane aktualny do XVI wieku. W Arsenale, gdzie kiedyś budowano łodzie kupieckie, znajduje się Muzeum Busoli i Księstwa Morskiego Amalfi. Do ciekawostek należy fakt, że to Amalfitańczycy, choć nie wymyślili busoli, to jednak  spopularyzowali ją na rynku europejskim.

Sercem Amalfi jest wzniesiony na planie trójkąta główny plac miasteczka Piazza del Duomo, z fontanną Fontana di Sant'Andrea pośrodku.


Prawdziwą dumą Amalfi jest wspaniała katedra Św. Andrzeja, której początki datowane są na IX wiek, choć z ówczesnego budynku do dziś nie pozostało wiele, a ostateczną formę budynek zyskał dopiero pod koniec XIX wieku.


Za jej fasadą kryją się dwie świątynie: starsza i nowsza.




Najstarszym elementem budowli jest Bazylika Św. Krucyfiks, zbudowana jeszcze przed 833 rokiem. Obok niej w 987 roku zbudowano obecną katedrę, dając życie jednej majestatycznej katedrze metropolitalnej o sześciu nawach, podzielonej w okresie baroku na dwa kościoły. Dzwonnicę rozpoczęto budować w 1180, a ukończono ją w 1276 roku. 
W 1206 roku rozpoczęto budowę krypty, w której spoczywają przywiezione w 1280 roku z Konstantynopola relikwie Św. Andrzeja Apostoła. Ostatni w porządku chronologicznym Klasztor Raju (Chiostro del Paradiso), zbudowany został w latach 1266-1268.


Dwa razy w roku miasto jest wypełnione pielgrzymami i turystami, którzy chcą przeżyć niezwykłe obchody ku czci św. Andrzeja.
Najpierw 27 czerwca, aby zachować w pamięci dobro, które Św. Andrzej uczynił dla miasta. Tego dnia w 1544 roku uratował Amalfi przed inwazją piratów Saracenów, którzy chcieli zaatakować miasto. Warunki mieli ku temu idealne: ładna pogoda i spokojne morze. Kiedy jednak zbliżyli się do Amalfi, rozpętała się straszna burza, a ulewny deszcz zalewał statki i zmuszał je do odwrotu.
Od tej pory św. Andrzej jest nie tylko patronem rybaków i żeglarzy, a także Amalfi. Jego popiersie niesione jest stromymi uliczkami miasta nad morze, gdzie spoglądając na przystrojone łodzie – na dźwięk syren – błogosławi morze i rybaków.


Kolejna jesienna fiesta – 30 listopada – jest upamiętnieniem śmierci świętego. Choć zmarł w mieście Patras na Peloponezie, to co roku właśnie Amalfi jego trumna zostaje wyniesiona z kościoła.
Znakiem rozpoznawczym obydwu festiwali jest kolorowy wieniec rzucony w morskie fale.

Idąc w górę miasta warto zerkać na ścianę po prawej stronie, gdzie w końcu pojawi się fontanna. 


Niby zwykła La Fontana De Cape E Ciucci, ze sporą ilością powrzucanych na szczęście lub na ponowną wizytę drobniaków, a jednak z historią. Nazywana jest oślą, bowiem w niej właśnie pojono osły, którymi transportowano papier z położonych powyżej młynów wodnych.


Teraz jest to miejsce stałej szopki między dwoma wylewkami, które wyrzucają świeżą, pitną wodę.



Z Amalfi stateczkiem przepłynęliśmy do Positano.


Według legendy, miasto Positano swoją nazwę zawdzięcza piratom, którzy przepływali nieopodal statkiem załadowanym skradzionymi relikwiami. Mieli oni usłyszeć głos Posa! Posa!, czyli Odłóż! Odłóż!. Przestraszeni, zacumowali w Positano i pozostawili tam świętości.


 
W Positano znajdują się plaże Fornillo i Spiaggia Grande. 

Nad nimi wspinają się po klifie pastelowe domki.




W oczy rzuca się majolikowa kopuła kościoła Matki Boskiej Wniebowziętej.

Wijące się pośród nich uliczki są pełne sklepików z pamiątkami. Ręcznie malowane kwiaty i owoce,  zdobią rozchwytywane przez turystów ceramiczne misy, kubki czy dzbany.



Najbardziej znanym produktem Wybrzeża Amalfitańskiego są cytryny.
 

Wchodzą w skład wielu tradycyjnych dla tego regionu deserów, a także napojów alkoholowych, na czele ze słynnym likierem Limoncello.

Positano zobaczycie też w takich filmach, jak: Utalentowany Pan Ripley czy Pod słońcem Toskanii.